Boże Narodzenie w angielskim stylu cz. 2

Bez czego nie jesteś w stanie wyobrazić sobie świątecznego jadłospisu? Bez wigilijnego barszczu z uszkami? Smażonego karpia? Śledzika? Pierogów z kapustą i grzybami? A co ze słodkości? Zrezygnowałbyś z makowca? Pierniczków? A może kutii?

W Londynie jesteśmy tak naprawdę rozpieszczeni – polskie sklepy są w każdej dzielnicy i kupno rodzimych produktów nie łączy się z najmniejszym utrudnieniem. Nawet lokalne supermarkety mają regały z polskim jedzeniem. Można więc spokojnie zorganizować stuprocentowo polską, tradycyjną kolację wigilijną z dwunastoma potrawami, łącznie z opłatkiem. Jeżeli ktoś koniecznie chce, oczywiście. 

Moje przywiązanie do tradycji z czasem nieco się rozluźniło, a domowe menu świąteczne uległo ewolucji. Jako że nasza rodzina jest wielokulturowa: ja z Polski, mąż z Indii i mieszkamy w Wielkiej Brytanii, zarówno w codziennym gotowaniu jak i tym odświętnym łączę elementy różnych kuchni: polskiej, angielskiej, indyjskiej, a także włoskiej. Nadal nie wyobrażam sobie Wigilii bez zupy grzybowej z borowików, śledzi korzennych w oliwie, pierniczków i makowca. Cała reszta uległa modyfikacjom. Sporo czasu zabrało mi przekonanie się do typowo angielskich specjałów. Niektóre się u nas przyjęły, inne być może muszą poczekać na swój czas. 

W przeciwieństwie do polskiej tradycji, gdzie najbardziej uroczysta jest kolacja wigilijna, w Anglii najbardziej uroczysty posiłek to obiad w pierwszy dzień Bożego Narodzenia. Na stole znajdzie się z pewnością pieczony indyk, w całości lub sama pierś, zazwyczaj nadziewana farszem np. mielonym mięsem, jadalnymi kasztanami, ziołami. Pigs in blankets – to zapiekane mini-kiełbaski zawijane w plasterki boczku. Pieczeń wołowa lub udziec jagnięcy. Pieczone ziemniaki oraz jarzyny: marchewka, pasternak i brukiew. No i chyba najbardziej kontrowersyjna gwiazda świątecznego menu: brukselka. Tradycyjnym dodatkiem do pieczonego mięsa i jarzyn, są dwa sosy: żurawinowy i chlebowy. 

Wśród słodkości dominują mince pies, czyli babeczki z kruchego ciasta nadziewane tzw. mielonką (mincemeat). W czasach Tudorów były faktycznie nadziewane mięsem, z czasem jednak przepis uległ modyfikacjom. Obecnie jest to słodkie nadzienie przyrządzane z jabłek, suszonych bakalii, cukru i tłuszczu nasączone mocnym alkoholem np brandy. Podawane posypane cukrem-pudrem lub polane śmietanowym sosem waniliowo-rumowym. Niebo w gębie! 

Babeczki mince pies

Na angielskim stole nie może zabraknąć puddingu świątecznego. Podobnie jak farsz do babeczek robi się go z mieszanki suszonych owoców np. śliwek, porzeczek, bakalii, skórki cytrusów, alkoholu i cukru. Kiedyś pudding robiło się na kilka miesięcy przed świętami, żeby mógł dojrzeć. Do środka tradycyjnie wkłada się srebrny pieniążek (kiedyś była to sześciopensówka), a jej znalazcy wróży to szczęśliwy rok. Pudding w kształcie półkuli przynosi się polany koniakiem i podpalony. Wygląda to bardzo dekoracyjnie, bo deser płonie pięknym, błękitnym płomieniem. Pudding, mimo że bardzo ładny i obiecuje rozkosze podniebienia, nie przypadł mi do gustu. Jak dla mnie jego smak jest zbyt intensywny, a konsystencja za ciężka. Myślę że jest to kwestia nabytego smaku, podobnie jak z nasza kutią – jedni ją uwielbiają, inni krzywią się na samą myśl.

Christmas pudding

Christmas pudding

Na koniec podaje trzy łatwe przepisy, dzięki którym dodasz angielskiego charakteru do świątecznej kolacji. Spróbujesz? 

Brukselka z wędzonym boczkiem

Składniki:  

1 średni por

250 g brukselki 

1 łyżka oliwy z oliwek 

1 łyżka masła

¼ szklanki wody 

Dwa plastry wędzonego boczku 

½ łyżeczki suszonego rozmarynu

Szczypta platkow chili 

Sól i pieprz do smaku 

Pora umyć, odkroić zielone, twarde liście, zostawić tylko dolną, jasną część. Przekroić wzdłuż, pokroić na plasterki. Na głębokiej patelni rozgrzać oliwę i masło, zeszklić pora do miękkości. Wrzucić oczyszczone brukselki, posypać rozmarynem i smazyc przez chwile na dużym ogniu, mieszając. Przykryć i poddusić na wolnym ogniu aż brukselka zmięknie. W razie potrzeby podlac woda. Doprawić do smaku solą. Na patelni podsmażyć boczek pokrojony w kosteczkę, polać nim  brukselkę. Podawać na ciepło, posypane świeżo mielonym pieprzem i płatkami chili. Brukselka z boczkiem

Brukselka z boczkiem

Pieczony pasternak 

5-6 korzeni pasternaku 

Łyżka oliwy

1 łyżeczka kminku (opcjonalnie)

Pasternak jest bardzo podobny do korzenia pietruszki, różni się jednak od niej smakiem i aromatem (Na zdjęciach poniżej: po lewej pietruszka, po prawej pasternak). Pietruszka ma bardzo mocny zapach i smak, bez którego nie wyobrażam sobie rosołu. Pasternak jest mniej aromatyczny, ale za to cudownie słodki i orzechowy w smaku. Ja najbardziej go lubię w najprostszej postaci: upieczony z odrobiną oliwy i posypany solą i kminkiem. 

Po lewej pietruszka po prawej pasternak

Po lewej pietruszka po prawej pasternak

Pasternak umyć, oskrobać ze skórki, przekroić wzdłuż, w misce polać oliwą i wymieszać tak, by każdy kawałek był pokryty oliwą. Przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, posypać szczyptą soli i kminkiem. Piec ok. 10-15 minut w temp.  180 stopni. 

Pieczony pasternak

Babeczki Mince Pies 

Babeczki, podobnie jak inne świąteczne ciasta są dostępne w sklepach, gdyż pieczenie w domu należy w Anglii do rzadkości. U mnie w pracy, na 16 osób ciasta piekę tylko ja. Ale nawet ja nie jestem na tyle ambitna, by mince pies czy pudding robić w domu i kupuję je w sklepie. Jeżeli jednak masz chęć sprobować swoich sił, oto przepis na mincemeat autorstwa Mary Berry – oryginał znajdziesz tutaj http://www.maryberry.co.uk/recipes/christmas/special-mincemeat 

Nadzienie 

  • 175g czarnych porzeczek
  • 175g drobnych rodzynek
  • 175g dużych rodzynek sułtańskich  
  • 175g suszonej żurawiny 
  • 100g kandyzowanej skórki z cytrusów  
  • 1 niewielkie, kwaskowe jabłko (obrane i drobno posiekane)
  • 125g masła pokrojonego w kostkę
  • 50g blanszowanych migdałów posiekanych na kawałki
  • 225g jasnego cukru muscovado 
  • ½ łyżeczki cynamonu 
  • 1 łyżeczka przyprawy do pierników 
  • Starta skórka i sok z 1 cytryny finely grated rind and juice of 1 lemon
  • 200ml brandy, rumu lub sherry

Wszystkie składniki oprócz alkoholu wrzucamy do rondelka z grubym dnem i podgrzewamy na wolnym ogniu, mieszając co jakiś czas, aż masło się roztopi i potem trzymamy na ogniu przez około 10 min. Ostudzic, dodac alkohol. Mieszankę można od razu użyć do babeczek, lub przełożyć do słoika, szczelnie zakręcić i przechowywać w lodówce. 

Ciasto  

  • 175g mąki pszennej
  • 75g zimnego masła pokrojonego w kostkę
  • 25g cukru-pudru
  • Starta skórka z 1 pomarańczy
  • 1 rozkłócone jajko 

Mąkę i masło posiekać tasakiem aż konsystencja będzie przypominac mokry piasek. Dodać cukier, skórkę z pomarańczy a na koniec jajko. Wszystko szybko zagnieść na stolnicy w kule z ciasta. Odstawić do lodówki do schłodzenia na ok. 10-15 min. Nastepnie odkrawać po kawałku, rozwałkować na stolnicy i wykrawac krazki szklanka lub okragla foremka.  Formę z otworami do muffinek, posmarować tłuszczem i obsypać mąką by babeczki nie przywarły do blachy. Krążki wkładać do otworów i docisnąć by je dobrze wypełniły, a dno babeczek ponakłuwać widelcem. Nakładać farsz. Z pozostałego ciasta wykrawać mniejsze krążki lub gwiazdki, i nałożyć na wierzch farszu. Piec ok. 15-20 minut w temp. 200 stopni, na złoty kolor. Po wystudzeniu oprószyć cukrem-pudrem. Najlepiej smakują z grzanym winem. 

Grzane wino z przyprawami

 

 

Follow: