Mitreum – świątynia tajemniczego kultu w londyńskim City

Panuje tu półmrok i cisza. Czekamy na misterium. Po chwili w ciemności narastają szepty, ściszone rozmowy, chóralny śpiew, odgłosy powoli sunącej procesji, parskanie i nerwowe stąpanie dużego zwierzęcia. Wyobraźnia podpowiada obrazy: ciemne wnętrze oświetlone ruchliwym światłem pochodni, ciężki zapach palonych kadzideł, unoszący się w powietrzu pył i mroczna atmosfera rytualnej rzezi, która za chwile będzie miała tu miejsce…

Z ciemności wyłaniają się kontury pozostałości świątyni, a sugestywna gra świateł imituje nieistniejące ściany i kolumnadę. W centralnym miejscu, na ołtarzu rozświetla się replika płaskorzeźby przedstawiającej Mitrę siłującego się z ofiarnym bykiem. Po chwili mini-spektakl się kończy, głosy cichną, światła rozjaśniają się, jest czas by w skupieniu obejrzeć ruiny, poprzebywać w miejscu sacrum, wyobrazić sobie to miejsce, gdy tętniło życiem…

Widok na nawę główną, pozostałości filarów i ołtarz

Ołtarz z repliką reliefu przedstawiającego taurektomię, czyli rytualne zabicie byka

Ołtarz- widok z tyłu

MITREUM 

Jestem w Mitreum – świątyni Mitry, rzymskiego bóstwa solarnego, któremu na początku naszej ery oddawano cześć w podziemnych świątyniach. Mitreum znajduje się w podziemiach nowoczesnego biurowca należącego do największej na świeci agencji prasowej Bloomberg.  Muszę przyznać, że agencja bardzo ambitnie podeszła do zadania i zadbała, by starożytne ruiny miały zapewnioną godną i atrakcyjną dla współczesnego odbiorcy oprawę. Recepcja z pozoru podobna do innych, ale zorganizowano tu przestrzeń goszczącą wystawy czasowe – podczas mojej wizyty była to rzeźba przedstawiająca poetycką wizję starożytnej koreańskiej świątyni wykonana z kolorowego jedwabiu. 

Bloomberg Mithraeum

Gablota przedstawiająca zbiór rzymskich artefaktów znalezionych podczas prac wykopaliskowych w Londynie

SKARBY SPRZED WIEKÓW

Przed zejściem do podziemnej części ekspozycji warto zatrzymać się przy ścianie-galerii, gdzie zgromadzono bogaty zbiór rzymskich przedmiotów znalezionych podczas prac wykopaliskowych prowadzonych w różnych częściach Londynu. Przedmioty codziennego użytku, fragmenty posadzki, pierścienie, zapinki, monety, naczynia, elementy zbroi, drewniane tabliczki do pisania i stylusy, a nawet zachowane fragmenty obuwia – potraktowane zostały z największą czułością i poszanowaniem. Pięknie oświetlone, szczegółowo opisane, każda najmniejsza rzecz jest wyeksponowana, jak skarb.

Roman artefacts

Fragmenty ceramiki, mozaiki, szkła i metalowych przedmiotów

Znakomicie zachowane noże, fragment glinianego naczynia oraz metalowe nity

Zachowana podeszwa sandału legionisty.

Te pierścienie z nietypowymi ozdobami to klucze.

roman tablet

Napis na tabliczce głosi: “Londinio Mogontio”, czyli “Do Mogoncjusza, w Londynie”. Jest to fragment tabliczki-listu, oraz najstarszy, pisemny zapis nazwy Londyn. Datowany jest na ok. 65-80 r. n. e.

ZAPOMNIANY KULT

Po obejrzeniu galerii, schodzi się do podziemi – panuje tu półmrok, wzmagany czernią kamiennych płyt, którym wyłożony jest korytarz i schody. Znajdujemy się około dwóch pięter poniżej poziomu ulicy – pomieszczenie jest pogrążone w mroku, podświetlone są jedynie repliki rzeźb przedstawiających głowę boga Mitry, Mitrę zabijającego byka i rzut poziomy planu świątyni. Na ścianach majaczą sylwetki, cienie, poświaty oraz obrazy nocnego nieba i zodiakalnych konstelacji. Z głośników dobiega nastrojowa muzyka oraz natychmiast rozpoznawalny, głęboki głos Joanny Lumley, objaśniającej kult Mitry i historię świątyni. Mitraizm był kultem misteryjnym, uczestniczyli w nim wyłącznie mężczyźni, a obrzędy religijne oparte na rytuałach inicjacyjnych, sprawowane były w mitreach – świątyniach mieszczących się zazwyczaj w jaskiniach i podziemiach. Wraz z rzymskimi legionami religia ta rozprzestrzeniła się na obszarze imperium i ślady mitreizmu można odnaleźć w Europie i na Bliskim Wschodzie. Praktykował ją nawet cesarz Konstantyn, zanim przyjął chrześcijaństwo. Wraz z popularyzacją chrześcijaństwa, mitraizm popadł w zapomnienie, aż do czasów gdy pozostałości po nim zaczęto odkrywać podczas wykopalisk. 

Zejście z lobby do podziemi, gdzie znajduje się świątynia

Reprodukcja sceny, w której Mitra składa ofiarę z byka

Reprodukcja rzeźby przedstawiającej głowę Mitry w charakterystycznej czapce frygijskiej

RZYMIANIE NA WYSPACH

Rzymianie byli obecni na Wyspach Brytyjskich przez około 400 lat. Po ich bytności na tych ziemiach pozostały liczne ślady – m.in. mur Hadriana, łaźnie w Bath, liczne ruiny rzymskich willi, amfiteatrów, świątyń. W samym Londynie można trafić na niejedną pamiątkę przebrzmiałej “chwały Rzymu”: pozostałości muru okalającego dawne Londinium, w podziemiach Guildhall można odwiedzić ruiny amfiteatru, przy biurowcu Gherkin uważne oko dostrzeże tablicę wskazującą miejsce pochówku młodej rzymianki, w Muzeum Londynu znajdują się bogate zbiory rzymskich artefaktów, niekiedy zaskakująco dobrze zachowanych. Można tu zobaczyć m.in. oryginalny relief Mitry z bykiem, oraz inne rzeźby pochodzące z odnalezionej podczas wykopalisk świątyni, m.in. głowę Mitry. 

Elementy mitreum

Główny motyw mitraizmu: tauroktonia – czyli Mitra zabijający byka.

Przedstawienie bóstwa – Mitry

Pomnik cesarza Trajana w pobliżu stacji metra Tower Hill, w tle pozostałości muru rzymskiego.

Widok z okien Museum of London na zachowane fragmenty muru rzymskiego

Oprócz autentycznych pamiątek antycznego Rzymu w Londynie trafiłam na miejsce, które powiedzmy, miało ambicje uchodzić za pozostałość starożytności, przez chwilę nawet grzało się w tej glorii, ale popadło w zapomnienie. No bo czy słyszałaś o łaźni rzymskiej w Londynie? Nie? No właśnie. Ale możesz o niej przeczytać tutaj w jednym z pierwszych artykułów na moim blogu!

INFORMACJE PRAKTYCZNE

London Mithraeum

Bloomberg SPACE

12 Wallbrook

London, EC4N 8AA

Najbliższe stacje metra: Cannon Street, Mansion House, Bank

Wstęp wolny, ale należy zarezerwować bilet online https://www.londonmithraeum.com/visit/#book-your-visit

Follow: